Mariusz Brożek AW napisał:Wojtku,...
Za kogo Ty się uważasz? Do jakiego stopnia jesteś w stanie się posunąć aby uniknąć odpowiedzialności za zakres, do którego Komisja Modelarska jest powołana?
Myślę, że Wojtek mniej więcej określił już te granicę. I widać, że nie czuje się skrępowany w formułowaniu niezaadresowanych gróźb i zarzutów, ani - jakoś szczególnie - rolą i pracą Komisji Modelarskiej:
- proces o zniesławienie,
- niezdiagnozowany alkoholizm,
- krzywoprzysięstwo,
- wreszcie jakaś wizja kozetki... chyba u psychiatry albo psychologa, bo nie wiem o jakiego lekarza chodziło, ani kto miałby się leczyć? wszystko to jakaś forma autoanalizy, czy jak?
No... nie ma sensu rozmawiać. Po zastanowieniu dodam...
Wcale się środowisku nie dziwię, że nikt nie ma ochoty brać udziału w karczemnych awanturach, bo tak się kończy każda dyskusja o regulaminowych przekrętach.
A kiedy jeszcze grozi proces o zniesławienie, krzywoprzysięstwo, albo niezdiagnozowany alkoholizm - to ostatnie to już poniżej pasa... Mogłaby ucierpieć frekwencja na zawodach, gdyby tak zacząć diagnozować - alkohol jest chyba na liście środków dopingujących.
Ja rozumiem, że tematów i w uwięzi jest sporo, ale trzymajmy się też jakiegoś porządku - jeden temat, jeden wątek.
I zostawmy już ten wątek, do obserwacji - informowania i komentowania kolejnych wydarzeń w temacie "nieoczekiwanego wzrostu frekwencji na zawodach do PP F1C".
Wracając do tematu...Zakładam, że oświadczenie Sekretarza Generalnego sprawy nie zamyka? Tak jak pisał na początku Heniek - przepisy sportowe FAI/CIAM są nadrzędne w stosunku do regulaminów krajowych. I nie o to chodzi nawet, że NIE POWINNO SIĘ, ale po prostu nie ma sensu uchwalać i publikować sformułowań sprzecznych z przepisami FAI/CIAM, BO BĘDĄ I TAK NIEWAŻNE.
Czy mam rację?
Czy jednak racja zawsze leży pośrodku? czyli, że oba przepisy są ważne, tylko zależy kiedy i komu wygodnie, który z nich zastosować?