kubit napisał:Oczywiscie aby stypendia mogły być wypłacane to modelarstwo musi być zaliczone do sportów kwalifikowanych. To znaczy, że zawodnicy muszą posiadać licencje. Ciekawe czy czołowi dyskutanci potrafią skojarzyć jedno z drugim.
W nowej, jednolitej Ustawie o Sprocie
nie ma takiego pojęcia jak "sport kwalifikowany", a także sport zawodowy, amatorski itd.
Nie ma też pojęcia licencje.
Można się domyślać, że Ustawodawca w sprawach licencji pozostawia wolną rękę Polskim Związkom Sportowym. Ponieważ w jednych dyscyplinach licencje są niezbędne, w innych bezużyteczne i bezcelowe.
Ciekawe jak na brak definicji "sport kwalifikowany", brak słowa "licencje" i innych sztucznych, nieżyciowych pojęć w nowej ustawie zareagują czołowi działacze AP i KM?
Wojciech Frąk napisał:Jest Prezydent miasta, Starosta i Marszałek, wszyscy oni rozdają stypendia sportowe. Przegapiłem nabór u Prezydenta Lublina ale w połowie roku złożę dokumenty mojego syna na drugie półrocze. Obecnie czekam na decyzję Starostwa i Marszałka.
Wojtku, rozumiem, że jesteś menadżerem swojego syna.
To naturalne, godne pochwały i naśladownictwa...
Twojemu synowi-ZAWODNIKOWI trudno byłoby trenować i zajmować się menadżerką - zdobywać środki na sport. Dlatego mu pomagasz.
Pytanie..
Czy syn poprosił cię kiedyś o załatwienie stypendium? - co mu odpowiedziałeś?
Na pewno nie odpowiedziałeś mu - idź i sam sobie załatw. Tylko zająłeś się jego sprawami pozasportowymi.
Na tym właśnie polega problem w kontekście całego związku Aeroklub Polski...
Choć centrala utrzymuje się niemal wyłącznie ZE ŚRODKÓW MINISTERSTWA SPORTU, TO NIE WIDZI POTRZEBY ZAJĘCIA SIĘ SPRAWAMI ZAWODNIKÓW.Normalna centrala, prócz rozdzielenia środków z Ministerstwa, potrafi jeszcze zdobyć przyzwoite kontrakty sponsorskie.
Zawodnicy pytają - dlaczego nie mamy sponsorów strategicznych, dlaczego nie mamy stypendiów przynajmniej dla kadrowiczów, tak jak w innych związkach sportowych?
Działacze AP i koledzy z KM odpowiadają - bo sobie nie potraficie załatwić. Przecież jest tak wiele możliwości. Idźcie i postarajcie się.
Słowem...
Działacze AP i koledzy z KM żądają od zawodników wykazania się umiejętnościami menadżerskimi.
Zawodnik kadrowicz/reprezentant polski ma W/G KM i TKN BYĆ JESZCZE WŁASNYM MENADŻEREM.W historii AP nie zdarzyło się żeby działacze podpisali kiedykolwiek wartościowy kontrakt sponsorski. O sposorowaniu przez LOT kilku biletów lotniczych rocznie i obecnie nieodpłatnym wynajmowaniu centrali kilku pomieszczeń na siedzibę mówi się, że to SPONSORING STRATEGICZNY.
Wojtku,
W ogóle to znamienne, że drogę do stypendiów opisuje na forum modelarskim menadżer-ojciec własnego syna, a jeszcze nigdy na pomysł napisania takich instrukcji nie wpadli koledzy z KM, lub pracownicy centrali. Wiem wiem, zaraz odpowiedzą - przecież my pracujemy społecznie. To dlaczego w biurze nie pracuje profesjonalista od promocji sportu, stypendiów, kontaktów z organami władzy itp???
Odpowiem...
Bo Komisja Modelarska woli zasłonić się regulaminem K. Specjalnościowych i głosić, że jest od innych spraw - od analizowania kandydatów do struktury trenerskiej.
A sprawy trudne i strategiczne dla Sekcji Modelarskiej, jak stypendia i sponsoring woli powierzyć zawodnikom.Puenta.
Z woli działaczy-demagogów i za nieświadomym przyzwoleniem zawodników...
Aeroklub Polski jest związkiem sportowym, w którym jest najwięcej menadżerów sportu wśród zawodników, a nie ma żdnego profesjonalnego menadżera wśród działaczy.Pozdrawiam,
Tomek
PS
I żeby nie było niedomówień. Nie piszę tych słow jako człowiek, który w zyciu nie załatwił złotówki na sport i tylko marudzi.
Piszę to jako zawodnik-menadżer. Wystarałem się w zyciu o sporo środków na wyjazdy swoje i kolegów. Także juniorów.
Po prostu mam dość wciskania kitu, że zawodnik musi być też swoim własnym menadżerem, bo nie do CENTRALI należy poszukiwanie sponsorów.
Edycja: poniważ pisałem z TKN w tym samym czasie...
kubit napisał:Dostał Kolega możliwość wykupienia licencji modelarskiej i dostał Kolega mozliwość startowania w Mistrzostwach i Pucharach Polski. Dostał Kolega takze mozliwość ubiegania się o kadrę i reprezentację ( w innych klasach , nie w F3F- bo w tej klasie nie powołuje się kadry). To bardzo dużo.
On nic nie DOSTAŁ. Nic takiego nie OFIAROWAŁ mu Aeroklub Polski ani Komisja Modelarska.
TO JEGO PRAWO GWARANTOWANE KONSTYTUCJĄ.
Polskie Związki Sportowe nie są od reglamentacji aktywności sportowej obywateli.
PZS'y są od stworzenia możliwie najlepszych warunków nieskrępowanego rozwoju sportu.
PZS JEST OD WSPIERANIA ZAWODNIKÓW, a nie od przeprowadzania dowodów swojej niemocy.
Przeczytaj, Stanisławie, nową ustawę o sporcie, zwłaszcza uzasadnienie do niej.