Wszystkie organizacje i firmy płacą ciężkie pieniądze za audyt, KM AP ma to u mnie za darmo.Boniecki Jerzy napisał:Fajnie mamy super kierowanika KM, już teraz cała komisja wie co ma robić
Prócz litery prawa jest jeszcze duch... Jeśli wczuć się w intencje ustawodawców można wiele dobrego zrobić w ramach obowiązującego prawa. Jeśli się nie da, nalezy je zmienić, bo... Prawo jest wtedy prawem, kiedy jest dobre.Boniecki Jerzy napisał:jest Regulamin Komisji Specjalnościowych , Statut AP i uchwały Zarządu AP i KM musi się poruszać w ramach tych dokumentów.
Kolego Przewodniczący, Wy z Trenerem Kadry Narodowej adorujecie sie akurat nawzajem. Jednak... Czyż zadania "struktury trenerskiej" za kadencji trenera Pawła Włodarczyka nie sprowadzały się do adoracji Trenera Kadry Narodowej? Ten system jest stworzony do promowania lizusów, nierobów i pozorantów.Boniecki Jerzy napisał:Nie wiedziałem że będąc asystentem trenera jestem członkiem bandy lizusów,
Pełna zgoda - fajnie jest wtedy, kiedy jest frekwencja i nikt nie manipuluje przy przepisach w/g własnego widzimisię nie licząc się z wolą większości zawodników.Boniecki Jerzy napisał:dla jednych liczy się aby na zawodach było fajnie a dla mnie aby były rozegrane uczciwie czyli zgodnie z kodeksem i aby była frekwencja.
Zawsze możemy się pieknie różnić w poglądach na sekcję.Boniecki Jerzy napisał:Na pozostałe Twoje odczucia nie będę sie rozpisywał masz prawo mieć takie poglądy a ja nie muszę sie z nimi zgadzać szczególnie że większość wniosków wysnuto bez znajomosci faktów.
Też nie sądzę. Po prostu widzimy sprawy aktywizacji środowiska i popularyzacji troche inaczej. Wy uważacie, że można coś wymóc przepisami.kubit napisał:Nie sądzę aby ktokolwiek z Komisji miał jakieś wodzowskie zapędy.
Proszę bardzo: najprężniej działająca Podkomisja F3A.kubit napisał:jedyną Podkomisją, która działała była podkomisja od F4. A i ona ostatnio sama się rozwiązała. Nie znam żadnej innej podkomisji. Jak masz namiary na jakąś to daj mi znać.
A kto wykona pozostałe zadania? Po co te obowiązki proponować "asystentom" z pełna swiadmością, że i tak niewiele zrobią?... Bo nie czują się kompetentni i odpowiedzialni za całość klasy, a jedynie za drobne detale.Trener KN napisał:"Prawa i obowiązki asystenta..." to raczej wskazówka czym dobrze byłoby się zająć. Od Kolegów asystentów wymagam robienia tylko niektórych z wymienionych zadań.
Pierwsze pisemne dowody na świadome wprowadzanie rozwiązań strukturalnych odnaleźć można w Starym Testamencie, w Księdze Wyjścia, w rozdziale 18: (19) Teraz posłuchaj rady, jaką ci daję, a Bóg niechaj będzie z tobą: Sam bądź przedstawicielem swego ludu przed Bogiem i przedstawiaj Bogu jego sprawy. (20) Pouczaj lud dokładnie o przepisach i prawach, i pouczaj go o drodze, jaką winien chodzić, i o uczynkach, jakie winien spełniać. (21) A wyszukaj sobie z całego ludu dzielnych, bojących się Boga i nieprzekupnych mężów, którzy się brzydzą niesprawiedliwym zyskiem, i ustanów ich przełożonymi już to nad tysiącem, już to nad setką, już to nad pięćdziesiątką i nad dziesiątką, (22) aby mogli sądzić lud w każdym czasie. Ważniejsze sprawy winni tobie przedkładać, sprawy jednak mniejszej wagi sami winni załatwiać. Odciążysz się w ten sposób, gdyż z tobą poniosą ciężar. (23) Jeśli tak uczynisz, a Bóg cię do tego skłoni, podołasz, a także lud ten zadowolony powróci do siebie (Biblia Tysiąclecia, wyd. elektroniczne).
Struktura dywizjonalna pozwala zbliżyć centra podejmowania decyzji do miejsc, gdzie powstają problemy do rozwiązania. Dzięki temu decyzje są podejmowane szybciej, a dobra znajomość oczekiwań bezpośredniego otoczenia oraz warunków zarówno zewnętrznych jaki wewnętrznych, w jakich funkcjonuje dany segment organizacji ułatwia dokonywanie trafnych wyborów. Istotny jest też fakt, że znaczna samodzielność kadry kierowniczej oddziału a także jej odpowiedzialność za wyniki końcowe działa motywacyjnie, co wyzwala pobudki płynące z wyzwań, które trzeba podejmować i satysfakcji z rozwiązywania skomplikowanych problemów.
Ech! Jerzy, ubiegłeś mnie.Boniecki Jerzy napisał:jak masz pomysł na inną strukturę to ją zaproponuj
Podaję źróda: w googlach wystarczy wpisać "zarządzanie strukturą organizacji" i wyskakuje na przykład taki link: http://mfiles.pl/pl/index.php/Struktura_organizacyjnaBoniecki Jerzy napisał: Język polski ma wiele przymiotników a na forum rózne rzeczy różni ludzie piszą ale czy zawsze prawdę ?
Jeśli ja - czysto hipotetycznie - byłbym Przewodniczącym Komisji Modelarskiej, to w dywizjonalnej strukturze Sekcji Modelarskiej istniałaby komórka o nazwie Departament Międzynarodowych Imprez FAI, której Ty byłbyś Szefem. Taka dywizja kompetencyjnie autonomiczna.Jedyny obowiązek - minimum 1 impreza rangi Mistrzostw Świata lub Europy rocznie, maximum a nawet i 5 imprez. Prawa - od lobbowania w FAI, po podpisywanie umów z a. regionalnymi i kontrolę przeprowadzenia.Boniecki Jerzy napisał:zorganizuj tyle MŚ i ME co ja to wtedy pogadamy.
Też właściwie nie mam nic do dodania. Spokojnie przyjmuje, że jako były zawodowy żołnierz bardziej ode mnie doceniasz wagę podejmowania błyskawicznych decyzji bezpośrednio na polu walki, a nie w zaciszu gabinetów zdala od frontu. Analogia pola walki nieźle pasuje do wymogów prowadzenia potężnych i złożonych organizacji, jaką niewątliwie jest też Sekcja Modelarska AP ze swoimi 60'cioma kategoriami FAI.Boniecki Jerzy napisał:Już więcej na ten temat nic nie napiszę,
Jerzy, i właśnie za tę wspomnianą przez Trenera KN bezpośrednią, wojskową szorstkość polubiłem Cie najbardziej.Boniecki Jerzy napisał:Tomek przestań pisać bzdury.
Jeśli miałbym rozumieć dosłownie Twoje słowa, to musiałbym odnieść się do nich tak...Trener KN napisał:Jest jednak jeden problem. Aby zarządzać to trzeba mieć kim zarządzać. A z tym w strukturze modelaskiej ( nie tylko trenerskiej) jest niezwykle cienko
Dodałbym tylko... Bardzo dobrze, że dyskutujemy na forum publicznym. To zasadnicza zmiana w Sekcji ? dzięki Wam. Wspominałeś już o tym nawet.kubit napisał:Dobrze, że chociaż jest z kim podyskutować.
"Wymyśliłem":kubit napisał:Ale jeśli coś wymyślisz to jestem otwarty. Komisja na pewno także
To efektowna sztuczka socjotechniczna stosowana przez wytrawnych polityków. Kogoś wysuwającego ogólne żądania wystarczy zapytać o konkrety, a dostanie czkawki przynajmniej na kilka minut.kubit napisał:W roku ubiegłym na spotkaniu w Warszawie jeden z kolegów już rzucił hasło: A gdzie są uprawnienia asytenta TKN-a. Powiedziałem wówczas - proszę bardzo, niech ktoś sprecyzuje jakie chciałby mieć uprawnienia. I co? A no kompletnie nic. Wyobraź sobie, ze nikt nie był w stanie sformułować jakichkolwiek sensownych uprawnień.
Skoro poruszasz temat aktywności w Komisji. Wiem że Tobie, Michałowi Wójcikowi i Jurkowi Bonieckiemu na pewno nic nie można zarzucić... Co robią pozostali? Czym konkretnie się zajmują? poza aktywnym udziałem w głosowaniach przez podniesienie ręki rzecz jasna.kubit napisał:2. Modelarzy na zebraniach Zarzadu AP reprezentuje zawsze Przewodniczacy Komisji ( i chwała mu za to) i często Skarbnik. I robią to bardzo dobrze .
Znam sprawę. nie dam się sprowokować do komentarza, bo, cytując Konstantego Miodowicza, nie chciałbym używać obscenicznych słów na forum publicznym. Pozostaje tylko liczyć na to, że kolega zrozumiał swój bląd.kubit napisał:Do Zarządu ( a nawet Prezydium Zarzadu) ostatniej kadencji został staraniem całego środowiska modelarskiego wybrany jeden z naszych kolegów. Reprezentacja miała być jeszcze silniejsza i skuteczniesza. Niestety szybko z tych funkcji zrezygnował.
Dlatego grzechem jest marnowanie waszej energii i instynktu społecznego. Bierzącymi, typowymi sprawami jak kadra, reprezentacja, kalendarz, nowelizacje kodeksu mają się zająć podkomisje i biuro.kubit napisał:jedynym uprawnienie moim i kolegów asystentów jest licencja na pracę i działanie
Powróć do Sekcja Modelarska AP - sprawy organizacyjne - forum