"Minuta ciszy to za mało"

"Minuta ciszy to za mało"

Postprzez Wojciech Lesiuk » Poniedziałek, 29 Wrzesień 2008, 22:18

Warszawa, 27 września 2008 rok, godzina 14.30 - ceremonia nadania imienia: Memoriał Jana Jóźwiaka zawodom modeli latających na uwięzi w klasie F2C

„MINUTA CISZY TO ZA MAŁO...” - tekst przeczytał Jacek Gołębiowski

To już prawie trzy lata jak nagle odszedłeś. Patrząc wstecz, zostawiłeś bliskich, swoich nauczycieli i kilka pokoleń wychowanków – „to nie tak miało być” jak napisał Waldemar Salach w ostatnim pożegnaniu - „zburzony został naturalny porządek rzeczy...”
Ostatnio, ktoś z kolegów rzekł: „pewnie by tu nas nie było gdyby nie Janek”!!! - tak, to prawda zaszczepić w ludziach pasję, to rzecz szalenie trudna.
Marek Bedyński napisał:
„Przez półwiecze ... na polu współzawodnictwa sportowego uformowało się wiele pokoleń. Pokoleń które zetknęły się z subtelna mechaniką, z logiką współpracy, organizacji, dyscypliny, solidarności i zaradności w życiu. Dla wielu z nas te kontakty z techniką zaowocowały solidnymi pomostami do życia zawodowego i obcowania z nauką i techniką. Możemy z ręką na sercu stwierdzić, że naszymi nauczycielami i przewodnikami byli Waldemar Salach, Jan Rosiński, Antoni Sulisz, Paweł Włodarczyk, Jerzy Kosiński.”
Te słowa dotyczą każdego z Nas...
Wszyscy pamiętamy tekst: na prośbę modelarza o materiały – w szczególności balsę, padała ciepła odpowiedź - „Kup se” - i jak tu budować model, czy realizować swoje pomysły? Legendą są opowieści instruktora o wyższości modelu klasycznego nad modelem w układzie „delta” - powstawały różne mutacje, ale tak naprawdę to ta walka z nieugiętym instruktorem powodowała rozwój, upór i chęć udowodnienia swoich racji... a prawda jest jeszcze inna: dzisiaj wszyscy pamiętają holowanie „Mustafy” na 10 okrążeń z wyłączonym silnikiem – czy dzisiejsze modele mają takie właściwości lotne?
Marek Bedyński napisał:
„Kiedy zaczynałem wyczynowy sport modelarski formowałem z Jankiem zespół. Zespół ten nigdy nie zaistniał na zawodach gdyż jeszcze w fazie treningowej nastąpiły przetasowania wśród kolegów zajmujących się ta dyscypliną i składy uległy zmianie. Powstał zespół Jan Jóźwiak pilot i Waldemar Salach mechanik. W tym składzie byli, jeśli mnie pamięć nie myli, najbardziej stabilnym i długotrwałym zespołem lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych.”
Waldemar Salach – mechanik ale i pierwszy instruktor Janka, wspomina:
„Janek zapisał się do pracowni modelarstwa lotniczego Pałacu Młodzieży w Warszawie we wrześniu 1961 roku, był jednym z wielu młodych ludzi, którzy się wtedy zapisali, miał 13 lat. Tak się jednak złożyło, że krótko był jednym z wielu. Cechy, które zaczęły go wyróżniać z grupy to modelarski zapał i pracowitość”
„W roku 1967, Jan Jóźwiak zaczyna pracę w modelarni P.M., młodziutki, dziewiętnastoletni instruktor - tak zaczyna się nowy rozdział w Jego karierze modelarskiej, chyba najbardziej owocny.”

„Mój miły Panie” - taki na ogół miała początek rozmowa z naszym opiekunem, wychowawcą, instruktorem, kolegą i sędzią – choć na ogół był to pretensjonalny ton wypowiedzi, wychował dziesiątki czołowych polskich modelarzy – Jego wychowankowie są dzisiaj tutaj z nami i to nie tylko z klasy F2C ale z całego wachlarza modelarskiej działalności!
Nie sposób objąć listy i historii tychże ludzi...

Marek Bedyński ponadto, zauważył:
„Honorując pamięć Janka nie zapomnijmy o tych wszystkich którzy wiele lat temu stworzyli klimat i wzorce do naśladowania.... sportu modelarskiego.”

Niestety, te słowa mają w tym roku szczególny wymiar: świat modelarski utracił dwie wspaniałe postacie: Kazimierza Łapińskiego oraz Henryka Jerzyka – nasi koledzy odeszli nagle pozostawiając po sobie ogromne zasługi dla polskiego modelarstwa.

Zgromadziliśmy się tutaj aby pozostawić ślad po wieloletniej działalności Jana Jóźwiaka oraz aby uczcić pamięć„Tych którzy odeszli”...
Waldemar Salach, w ostatnim pożegnaniu Jana Jóźwiaka podkreślił:
„Był w naszym światku modelarskim postacią znaną, cenioną i lubianą. Był wielokrotnie nagradzany i odznaczany, m.in.: Brązowym Krzyżem Zasługi, Odznaką Za Zasługi Dla Oświaty, Odznaką Zasłużonego Działacza Lotnictwa Sportowego, ponadto: wieloletni instruktor modelarstwa lotniczego w Pałacu Młodzieży i Nauki, Sędzia Sportowy Aeroklubu Polskiego, wieloletni, społeczny członek Komisji Modelarskiej Aeroklubu Polskiego.
Zmarł nagle 22 października 2005 roku w wieku 57 lat. Żal...”

O wydanie komendy „startowej” w celu nadania i imienia oraz uczczenia pamięci zmarłych kolegów proszę Pana Waldemara Salacha
Ponadto, proszę Pana Jerzego Kosińskiego - Sędziego Głównego Zawodów o symboliczny pomiar czasu w trakcie ceremonii.

My tutaj zgromadzeni, mając na uwadze ogromny wkład patrona w istnienie polskiego modelarstwa, nadajemy imię: „Memoriał Jana Jóźwiaka” ogólnopolskim zawodom modelarskim zaliczanym do Pucharu Polski w klasie F2C w Warszawie.

Zespoły sędziowskie gotowe?
Piloci gotowi?
Mechanicy gotowi?
„90 sekund grzania silnika, ... czas start”

(po symbolicznych 90 sekundach)

Dziękuję wszystkim przybyłym osobom, proszę o rozpoczęcie ceremonii zakończenia „ Memoriału Jana Jóźwiaka” - zawodów modeli latających na uwięzi w klasie F2C zaliczanych do Pucharu Polski w Warszawie.

Tekst przygotował:
Wojciech Lesiuk
Wojciech Lesiuk
 
Posty: 161
Dołączenie: Poniedziałek, 20 Luty 2006, 09:56
Miejscowość: Warszawa

Podziękowania

Postprzez Wojciech Lesiuk » Poniedziałek, 29 Wrzesień 2008, 22:48

Szanowni Państwo, Koledzy,
chciałbym bardzo serdecznie podziękować wszystkim obecnym na ceremonii nadania imienia: Memoriał Jana Jóźwiaka - zawodom modeli latających na uwięzi w klasie F2C, które mam nadzieję, będą się corocznie odbywały w Warszawie.
Imprezę zaszczyciły swoją obecnością osoby z najbliższej rodziny śp. Jana Jóźwiaka oraz najbliżsi koledzy i współtowarzysze modelarskiego świata - Waldemar Salach, Antoni Sulisz i Jerzy Kosiński.
W szczególności chciałbym podziękować osobom, które przybyły ze swoimi modelami "zagrzać silnik" dla upamiętnienia tejże chwili:
Wiesławowi Piotrowskiemu - Extra 330 !!!!!
Wiesławowi Dzikowi - Extra 330 !!!!
Pawłowi Dziubie - Ultimate !!!!
Marekowi Romanowi
Sylwestrowi Kubikowi
Zbigniewowi Dołowemu
Marcinowi Dąbrowskiemu
Bogdanowi Wierzbie
Koledze z SMB Jary
Pozostałym Kolegom,
kolegom z klasy F2C
wychowankom śp. Jana Jóźwiaka.
Dziękuję

Z modelarskim pozdrowieniem - Wojciech Lesiuk
Wojciech Lesiuk
 
Posty: 161
Dołączenie: Poniedziałek, 20 Luty 2006, 09:56
Miejscowość: Warszawa


Powróć do Zawody i imprezy modelarskie archiwum