Dla porządku i jasności sytuacji wyjaśniam, że nie trzymam się kurczowo żadnych stanowisk - tym bardziej społecznych - i jeszcze raz to powiem, że skoro jest pomysł to można go zrealizować - pytanie tylko jak??? i skąd na to brać pieniądze???
Być może w innych krajach obowiązują inne przepisy w tym zakresie, ale proszę nie wymagać od członków KM, aby zajmowali się procesami legislacyjnymi - bo od tej materii mamy w tym kraju inne instytucje
Sytuacja prawna AP nie jest świetlana - trzeba pogodzić cechy Stowarzyszenia i Związku Sportowego - i nie są to pomysły KM, lecz wymogi prawne i dzieje się tak czy Nam się podoba czy nie.
Pierwszy krok został uczyniony - mamy niższe opłaty za licencję zwodnika i z tego małego sukcesu należy się cieszyć, choć do niedawna wydawało mi się, że tego nie da się zmienić.
Teraz krok drugi - badania lekarskie - tak jak pisałem wraz z kol. Wojciechem Frąk - trzeba zjednoczyć siły i szukać poparcia u posłów czy mas-mediów - przecież w całej Polsce mamy możliwość zgłoszenia im tejże problematyki.
Każda cegiełka się liczy - wtedy można coś zbudować
- nie koniecznie "Stolycę"
, bo wcale łatwo tutaj się nie żyje.
Jest to moja ostatnia wypowiedź w tym wątku.
Pozdrawiam wszystkich, którzy bardzo licznie odwiedzali ten wątek, szkoda, że w innych panuje martwa cisza.