Strona 2 z 2

PostWysłany: Wtorek, 23 Styczeń 2007, 15:31
przez Adam Paska
Okazało się, że to jednak nie jest tylko moja opinia.
„Sytuacja jak widać jest więcej niż dynamiczna” a na pewno zdecydowanie szybsza od mojego pisania.
Cieszę się z rozmowy Marka z Prezesem i z jego decyzji o pozostaniu.
Jeszcze raz przepraszam Marka za całe zamieszanie.

Pozdrawiam

Adam Paska

PostWysłany: Wtorek, 23 Styczeń 2007, 15:43
przez Radek Oleksy
NO całe szczęście , mozemy wrócić do pracy na sezonem i zawodami !

PostWysłany: Środa, 24 Styczeń 2007, 09:19
przez ORLIK
Szanowni Koledzy!

Poniewaz rok temu ja i wielu z posród nas uwierzyło Markowi , dlatego jeżeli Marek zmienił zdanie i jeszcze raz podejmuje próbę naprawy sytuacji w "Rzeczypospolitej Modelarskiej" postanawiam jeszcze raz mu zaufać.
Mam nadzieję, że wreszcie zmiany zostaną doprowadzone do końca i nikt Markowi i Komisji Modelarskiej nie będzie w tym przeszkadzał.
Przede wszystkim chciałbym usłyszec i zobaczyc w jaki sposób AP chce przyciągnać do siebie wszystkich modelarzy nie tylko zawodników, którzy z góry są skazani na AP jeśli chca startować w zawodach miedzynarodowych.
Rozumiemy trudną sytuacje finansową AP, ale to przeciez nie modelarze do niej doprowadzili, ani też krasnoludki. Moze wreszcie winni zostana pociagnieci do odpowiedzialności.
Wiemy również, że Biuro Zarządu musi z czegoś się utrzymywać, jednak naprawdę trzeba wyważyć koszty opłat ponoszonych przez modelarzy. Jestem przekonany, że problem nie leży w tym czy płacic czy nie, ale w tym ile.
Jak widać aby coś się zmieniało czasami trzeba tupnać nogą.

Pozdrawiam wszystkich modelarzy, a Markowi życzę dużo szczęścia i determinacji w realizacji jakże trudnego zadania.


Tomasz Kosecki

PostWysłany: Środa, 24 Styczeń 2007, 14:03
przez adb
A tak na marginesie dyskusji...
Czy zauważyliście, że od poniedziałku rano (wtedy to zauważylem) do wczoraj wieczorem nazwisko Marka Szufy zniknęło ze składu Komisji Modelarskiej na stronie modelarskiej AP?
Ciekawe, kto z administratorów jest tak szybki i dokonuje zmian na stronie bez wiedzy Komisji Modelarskiej i w ogóle zanim ktokolwiek zdążył sie zastanowić nad przyjęciem rezygnacji Przewodniczącego

PostWysłany: Środa, 24 Styczeń 2007, 14:24
przez Radek Oleksy
naprawdę ciekawostka ...., mamy "szybkiego Bila"

PostWysłany: Czwartek, 25 Styczeń 2007, 16:54
przez Marek Szufa
Witam Kolegów
Ponieważ nie ma mnie od wczoraj w Kraju, teraz dopiero wszedłem na forum
i chciałbym wyjaśnić sprawę "szybkiego Bila"
W piątek, po powrocie do domu z posiedzenia ZAP, napisałem rezygnację i wysłałem ją na adres Biura Zarządu. Ponieważ tak jak Wam wyjaśniłem, w tamtych uwarunkowaniach podjąłem decyzję ostatecznego odejścia z AP, konsekwentnie, mając dostęp do podstrony modelarskiej usunąłem swoje nazwisko z listy członków KM. Tak więc ten "Bil" to byłem ja.

p.s.
dziękuję za czujność

PostWysłany: Czwartek, 25 Styczeń 2007, 19:27
przez Radek Oleksy
no tak... wyszło szydło z worka :D !!!!
No ale Zostałeś na stanowsku, więc możesz wpisać się z powrotem .

PostWysłany: Czwartek, 25 Styczeń 2007, 20:24
przez Marek Szufa
Szanowne Koleżanki i Koledzy
Powinienem i tym samym to czynię, wyjaśnić JEDEN z wątków mego pierwszego do Was listu. Ponieważ na przestrzeni tych kilku dni, odbyłem nie mało rozmów z osobami uczestniczącymi w wydarzeniach nad , którymi trwa dyskusja, chciałbym tą drogą obalić moją teorię „scenariusza”. Okazało się po mojej dzisiejszej telefonicznej z Sekretarzem Generalnym rozmowie, że to właśnie on, a nie Pan V-ce Prezes Skalik był wnioskodawcą o wykluczenie z obrad osób nie będących członkami Zarządu. Jak twierdzi obawiał się „rozpętania burzliwej dyskusji” i uczestniczenia w niej pracowników biura, co uważał za niewłaściwe. Ja zostałem do tego -jak stwierdził- przypadkowo dołączony, no i tak to poprostu wyszło...

Pisząc moją rezygnację oczywiście byłem mocno wzburzony, choć podyktowana ona była nie tylko tym incydentem. Jak napisałem incydent ten, był tylko „kropką nad i „. Przyczyn należy szukać w całym ubiegłym roku, który jak wiecie był bardzo burzliwy i jak wiecie działalność moja i KM w dziedzine, którą nam powierzyliście nie była łatwa ani spokojna.

Piszę to wyjaśnienie, gdyż Pan V-ce Prezes Skalik poczuł się urażony moim podejrzeniem go o inspirację tego incydentu. W świetle opisanych tu okoliczności czuję się zobligowany do przeprosin w TYM zakresie mojej wypowiedzi.

Chciałbym tu zwrócić się do niektórych członków Zarządu, Panowie działalność nasza jest działalnością publiczną. Działalnością w Stowarzyszeniu o szczytnych celach i bogatej tradycji. W dziedzinie życia człowieka, w której występują szczególne uwarunkowanią.
Działajmy jawnie, wprost bez dziwnych tajemnic, które nie mają uzasadnienia a w tym wszystkim zgodnie ze Statutem, który sami uchwaliliśmy. Odnoszę ten apel nie tylko do tego feralnego posiedzenia ZAP. Na pewno zaoszczędzimy sobie w ten sposób takich jak ta sytuacji , które niczemu dobremu nie służą.


Chciałbym PONOWIĆ apel –płynący z różnych stron – o zaprzestanie waśni i podjęcie RAZ jeszcze, próby skonsolidowania naszej działalności dla ratowania NASZEGO Stowarzyszenia.

Nasz, MODELARSKI sezon rozpoczyna się już za momemnt i istnieje w tej chwili n a g l ą c a potrzeba konkretnych, sprecyzowanych przez nas (KM) działań, które umożliwią nam jego rozpoczęcie.