Rezygnacja Przewodniczącego SM AP Marka Szufy !

Rezygnacja Przewodniczącego SM AP Marka Szufy !

Postprzez Andrzej Grodzki » Sobota, 20 Styczeń 2007, 20:39

Kod: Zaznacz wszystko
Szanowni Koledzy  Modelarze
Szanowni Członkowie KM                                                        Warszawa 19.01.2007


Chciałbym tą drogą podziękować Wam za naszą ponad roczną współpracę. Mam nadzieję, że może tylko nieliczni ocenią moje działania czy ich efekty negatywnie. Na pewno, również jako modelarz działałem w dobrej wierze z Waszej delegacji i dla Was.

W dniu dzisiejszym na posiedzeniu ZAP doszło do incydentu,który postawił przysłowiową kropkę nad “i”.

Od końca minionego roku “współpraca” z Biurem AP w osobie Pana Sekretarza Generalnego, pomimo jego publicznych obietnic i deklaracji o współpracy jakie złożył nam na listopadowym posiedzeniu KM w Lisich Kątach, niestety przestała się układać. Jego obietnice konkretnych działań w konkretnych sprawach do dnia dzisiejszego nie doczekały się realizacji, pomimo moich ciągłych monitów a z jego strony ciągłych pustych obietnic. Z dzisiejszego posiedzenia ZAP z porządku dziennego wyłączył najistotniejszą uchwałe, która powinna była być dzisiaj uchwalona. Konsekwencją jej nieuchwalenia jest blokada innych uchwał i uregulowań, które są konieczne do rozpoczecia sezonu 2007. A o to przecież chodzi panu „W” by za wszelką cenę wykazać, że bez niego ani rusz. Sekretarz nie znając historii i sposobów działania „naszego przyjaciela modelarstwa”  mówiąc kolokwialnie kupuje co ten mu sprzedaje.
 
Pan Sekretarz Generalny jest nadal (pomimo jego notorycznych zapewnień iż tak nie jest) pod totalnym wpływem „dobrych” ale  wrogich nam i mających na celu rozbicie naszej działalności „rad” i „ekspertyz” tego pana. Z jednej strony ulegając presji i „argumentom” Pana V-ce Prezesa z drugiej strony wsłuchany w fałszywą erudycję –nam skądinąd znaną- nie jest w stanie podjąć samodzielnie żadnej decyzji.

W dniu dzisiejszym, mając statutową delegację do uczestnictwa w obradach posiedzenia
ZAP zostałem z niego wyproszony w momencie gdy miały być omawiane kandydatury
na nowego Dyrektora Sportowego AP. Wyproszono mnie choć zgodnie ze statutem jako Przewodniczący KM mam doradzać Zarządowi w podejmowaniu różnych decyzji, a jako członek stowarzyszenia i członek Komisji Akrobacji, prawo uczestniczenia w posiedzeniu gdyż procedowanie nie zostało w żaden formalny sposób utajnione. Paradoksalnie jako jedyny w składzie tego posiedzenia posiadam najszersze i największe doświadczenie tak w lotnictwie jak i w modelarstwie. Tak poprostu jest.
Obecna niestety i u nas w Zarządzie AP, arogancja władzy spowodowała iż musiałem opuścić salę. Wyproszono mnie gdyż zaraz po omówieniu kandydatur (gdzie jednym z dwóch był oczywiście pan Włodarczyk, pomimo nie spełniania jednego z podstawowych wymogów) miało nastąpić głosowanie.

Wobec braku współpracy o którym wcześniej pisałem, wobec niemożności spełnienia moich wobec Was zobowiązań jako Przewodniczącego KM, wobec nie szanowania mojego prywatnego czasu, poświęcania niemałych kwot z mojego domowego budżetu na działalność społeczną i  poświęcania wolnego czasu ze szkodą dla mojego własnego hobby, zmuszony zostałem do złożenia tej rezygnacji.

Scenariusz ten został tak ułożony bym ją sam złożył. Jak się domyślam i co dla mnie jest prawie pewne, z inspiracji Pana W.Skalika, który przez cały ten rok był i jest zagorzałym obrońcą pana „W” (ciekawe dlaczego). Jak zapewne pamiętacie, jak mógł przeszkadzał w usunięciu tego pana z wydziału. Przez wiele tygodni utrudniał nam komunikację blokując dostęp do nowej strony www. Odbyłem z Panem V-ce Prezesem nie wiem ile mniej lub bardziej „burzliwych dysput” podłożem , których zawsze była osoba i destrukcyjna działalność pana Włodarczyka.
Ponieważ jednak ostatecznie został usunięty a ja przyczyniłem się do (przynajmniej oficjalnego) tego, musiałem w końcu „dostać po łapach”.

Tak w tym Kraju już jest i jak widać nic już nigdy się nie zmieni. Znana z „Samych swoich” maksyma: „sąd sądem ale sprawiedliwość po naszej stronie być musi”, ciągle doskonale przekłada się na naszą rzeczywistość. W AP brzmi ona tylko nieco inaczej:
„demokracja demokracją ale nasze jedynie słuszne racje są na pewno najlepsze i grzecznie prosimy WYKONAĆ !!!”

Wobec takiej sytuacji, nie widzę żadniej możliwości na skuteczne działanie w strukturze AP. Chciałbym tu powiedzieć, iż jest mi naprawdę przykro jeżeli zawiodłem Wasze zaufanie lub nie spełniłem wszystkich oczekiwań. Tym bardziej, iż opuszczam Stowarzyszenie w którym spędziłem ponad 40 lat mojego życia, w jakimś stopniu zapisując się jednak na jego kartach a nie zasługując w oczach „władzy”nawet na „kartonowy dyplom” z podziękowaniem.

                                                                           Z poważaniem i lotniczo/modelarskim
                                                                                       Pozdrowieniem
                                                                                        Marek  Szufa


 



Ostatnio edytowano Niedziela, 4 Marzec 2007, 00:38 przez Andrzej Grodzki, łącznie edytowano 1 raz
Pozdrawiam Andrzej Grodzki
Awatar użytkownika
Andrzej Grodzki
Site Admin
 
Posty: 745
Dołączenie: Środa, 1 Luty 2006, 21:38
Miejscowość: Warszawa

Postprzez Radek Oleksy » Niedziela, 21 Styczeń 2007, 22:58

no chyba się zastrzelę, szkoda wielka szkoda... ale rozumiem Marka.
Ma Włodarczyk "plecy" , no ale zobaczymy jak to się rozwinie ... ja jestem w dalszym ciągu za kontynuacją nowej drogi !
Awatar użytkownika
Radek Oleksy
 
Posty: 85
Dołączenie: Piątek, 17 Luty 2006, 12:39
Miejscowość: Odolanów

Postprzez Marek Zakrzewski » Niedziela, 21 Styczeń 2007, 23:35

SKANDAL ! SKANDAL ! SKANDAL ! SKANDAL !

I teraz pytanie ? Co możemy zrobić ? Bo chyba nie zostawimy takiego skandalicznego zachowania zarządu !!!

Ktoś kto jest biegły w literze prawa niech poszuka najszybciej jak to możliwe rozwiązania i mozliwości ostrego zareagowania na takie bezprecedensowe zachowanie !!!

Zgłośmy gdzieś to gdzie KTOKOLWIEK będzie ktoś podejmnie stowne kroki względem zarządu i wyciągnie wobec nich konsekwencje ... odwołanie ? wotum nieufności ?

I druga myśl ... z czego w końcu AP ma pieniadze ... z modelarzy, to w końcu my "uratowaliśmy" Aeroklub przed zlicytowaniem, i tak nam się władze odpłacają ... dlaczego do dzisiaj nie wyjaśniono sprawy malwersacji finansowych poprzedniego zarządu !!! CISZA !! DLACZEGO !!!

Może juz czas wzorem zachodnich kolegów rzucić w cholere te skostniałe struktury i pomyśleć bez sentymentu o czymś zamiast AP ... stowarzyszenie czy coś innego !!! Jeżeli wszystcy byśmy zrezygnowali może odczuli by swoje cholerne gierki ?

To co zrobiono moi zdaniem przechyliło czary goryczy.

A co z pozostałymi sprawami ? kalendarzem, licencjami itp. ? !!!!
Pozdrowienia z Torunia
Marek Zakrzewski
www.rctorun.pl

Aeroklub Pomorski w Toruniu
Awatar użytkownika
Marek Zakrzewski
 
Posty: 41
Dołączenie: Poniedziałek, 6 Luty 2006, 22:07
Miejscowość: Toruń, Polska

Postprzez Andrzej Grodzki » Poniedziałek, 22 Styczeń 2007, 01:03

Dzień dobry.
Jakie zostały podane oficjalne powody wyproszenia z tych obrad ?
Czy w uzasadnieniu odwołania pana W z funkcji trenera itp. były podane jakieś zarzuty (na piśmie lub są zaprotokołowane)?
Czy pan W został wybrany na Dyrektora Sportowego Aeroklubu Polskiego?
Pozdrawiam Andrzej Grodzki
Awatar użytkownika
Andrzej Grodzki
Site Admin
 
Posty: 745
Dołączenie: Środa, 1 Luty 2006, 21:38
Miejscowość: Warszawa

Postprzez Czaro » Poniedziałek, 22 Styczeń 2007, 02:24

Chyba czas ruszyć znajomości w Pruszkowie, bądź Wołominie. Pana W nie da się zwalczyć demokratycznymi metodami!
Wyjście z tej organizacji byłoby bardzo słuszną opcją, jednak wtedy chyba przepadłyby nasze miliony tak skrupulatnie uciułane przez magistra "Włodarza"
jedyna pewność to niepewność, reszta to niezawodność

Czarek Janas
Awatar użytkownika
Czaro
 
Posty: 48
Dołączenie: Piątek, 10 Luty 2006, 00:25
Miejscowość: Warszawa

Postprzez ORLIK » Poniedziałek, 22 Styczeń 2007, 08:38

Szanowni Państwo!
Drogie Koleżanki i Koledzy!
Niestety, ale przewidywałem, taki scenariusz. Moze byłoby inaczej gdyby faktycznie udało się usunąc Pana Włodarczyka, ze struktur AP. Niestety tak się nie stało.
Panu Markowi serdecznie dziękuję w imieniu wszystkich członków naszego stowarzyszenia za próbę zmiany i naprawy AP. Jedanak jak widać jedynym lekarstwem na uzdrowienia pacjenta jakim jest Aeroklub Polski jest jego śmierć. I oby agonia trwała jak najkrócej.
Wobec zaistaniałej sytuacji wszyscy modelarze, którzy są jeszcze członkami AP powinni złożyc dymisję czyli krótko mówiąc złożyć legitymacje. Proponuję również wycofac imprezy z kalendarza AP i rozegrac je poza strukturą AP tak jak my to robimy z F3F i zawodami "makiet szybowców".
Najwyzsza pora aby utworzyc własne stowarzyszenie niezależne od Aeroklubu, które powinno działac do czasu odbudowy własciwego wizerunku Aeroklubu Polskiego. Ludzie nie bójcie się tego, my jako modelarze nic nie tracimy stracą tylko "wielcy działacze"
czerpiący profity z działalnosci AP.
Panowie i Panie odwagi nie lękajcie się i pokażcie Zarządowi AP gdzie jest jego miejsce.

No to do dzieła!! I wreszcie weźmy sprawy w swoje ręce!!


Pozdrawiam
Tomasz Kosecki
Awatar użytkownika
ORLIK
 
Posty: 80
Dołączenie: Poniedziałek, 13 Luty 2006, 13:21
Miejscowość: Nowy Sącz

Postprzez Andrzej Grodzki » Poniedziałek, 22 Styczeń 2007, 15:02

Cześć.
Moim zdaniem tworzenie nowego stowarzyszenia to nie jest dobry pomysł. Co to zmieni ? Prawie nic. Według przepisów o sporcie AP jest wyłącznym reprezentantem Polski w FAI, tylko on decyduje o kadrze narodowej, mistrzostwach Polski itp. Gdyby modelarstwo było tak znane i oglądane jak piłka nożna to brak jakichkolwiek zawodów byłoby otrąbione w prasie jako afera, a tu nawet nikt tego nie zauważy. Pracownicy AP napiszą notkę że zawody się nie odbyły z powodu braku frekwencji albo braku organizatorów i dalej będą brać pensje, będą reprezentować Polskę za granicą pomimo braku jakiegokolwiek zaplecza. Układ będzie dalej trwał nie wiadomo jak długo. Poza tym należy unikać sytuacji stawiania Polskiej społeczności modelarskiej przed wyborem, bo to będzie ewidentny rozłam. Zawodnicy którzy mają realne szanse na medale będą musieli wybrać po której stronie się opowiedzieć. Po co dzielić środowisko, żeby było słabsze ? Przecież nie wyczerpaliśmy możliwości walki o swoje. Dlaczego uczciwi mają się wycofywać do innego stowarzyszenia jeśli to przynajmniej teoretycznie należy do nich. Piszmy oficjalną skargę z opisem merytorycznym zaistniałej sytuacji do władz nadrzędnych, a choćby i do Ministra Sportu Pana Lipca.
Pozdrawiam Andrzej Grodzki
Awatar użytkownika
Andrzej Grodzki
Site Admin
 
Posty: 745
Dołączenie: Środa, 1 Luty 2006, 21:38
Miejscowość: Warszawa

Postprzez chrisj » Poniedziałek, 22 Styczeń 2007, 15:44

A moze tak jak górnicy udamy się pod Ministerstwo - przecież ten bałagan (staram się nie używać słów ogólnie uznanych za obraźliwe) na górze rozkłada nas na dole na łopatki. Działacze powinni składać przysięgę jak lekarze - a na jej początku słowa: "po pierwsze nie szkodzić"
Awatar użytkownika
chrisj
 
Posty: 10
Dołączenie: Środa, 8 Luty 2006, 13:53
Miejscowość: Ostrów Wlkp.

Postprzez Bartekk » Poniedziałek, 22 Styczeń 2007, 18:44

A pan W. powie: "A mówiłem, żeby wyprowadzić sekcję modelarską z AP??"
Pozdrawiam Bartłomiej Janas, gg 8685213
Bartekk
 
Posty: 28
Dołączenie: Niedziela, 5 Luty 2006, 00:49
Miejscowość: Warszawa

Postprzez Radek Oleksy » Poniedziałek, 22 Styczeń 2007, 19:02

No teraz jak trochę ostygliśmy, to moze warto przemysleć trochę inaczej sprawy, a mianowcie proponuję :

- NIE PRZYJĄĆ REZYGNACJI MARKA SZUFY Z FUNKCJI PKM - a wręcz poprosić , żeby został na stanowisku ---dlaczego ??

-otóz zrobił (zrobiliśmy) nie małą rewolucję w polskim modelarstwie i wielu z Nas stanęło za nową KM i Markiem, zrobiono bardzo dużo i jeszcze więcej zostało do zrobienia , ale jeżeli teraz zostaniemy bez przewodniczącego i w dodatku bez naszego delegata na CIAM to będziemy mieli spore kłopoty , bo najprawdopodobniej pan W pojedzie jako delegat i obsmaruje nas tak samo jak w Zakopanem , albo i lepiej. - PO PROSTU UWAŻAM, ŻE MAREK POWINIEN KONTYNUOWAĆ SWOJĄ PRACĘ, BO ROBI TO DOBRZE

Nowy sezon tuż , tuż i nie mamy zatwierdzonego kalendarza i licencji,
MOŻE WIĘC "OLEJMY" Pana W i zajmijmy się przygotowaniami do sezonu , żeby pokazać , że bez tego Pana POLSKIE MODELARSTWO POTRAFI BEZ PROBLEMÓW FUNKCJONOWAĆ...A NAWET FUNKCJONUJE ZNACZNIE LEPIEJ !!!

Myślę, że wiele spraw można załatwić, zostawiając z boku konflikt z Panem W , a efekty naszej działalności sprawią, że Zarząd AP sam stwierdzi, że ten człowiek jest zbędny.

Mam nadzieję, że trzyma sie to jakoś "kupy" 8).

Pozdrawiam !
Radek

Może jeszcze kotoś tak uważa ???
Awatar użytkownika
Radek Oleksy
 
Posty: 85
Dołączenie: Piątek, 17 Luty 2006, 12:39
Miejscowość: Odolanów

Postprzez Władek Jarochowski » Poniedziałek, 22 Styczeń 2007, 20:08

Czyli Włodarczyk REAKTYWACJA. TFFUUUU.
Władek Jarochowski
 
Posty: 17
Dołączenie: Środa, 8 Luty 2006, 11:29
Miejscowość: Jabłonna

Postprzez Robert » Poniedziałek, 22 Styczeń 2007, 23:11

Cześć
Radek, wydaje mi się że nie można zostawić sprawy pana W. i AP na boku, i jak to ująłeś zająć się przygotowaniem do sezonu i w późniejszym czasie pokazać AP że bez nich też damy sobie radę całkiem dobrze, a nawet lepiej, wiesz chodzi oto, że gość siedzi na stanowisku, i to on niestety będzie spijał całą śmietanę z wyników i osiągnięć naszych wspaniałych modelarzach.
Myślę że póki jest jeszcze czas trzeba zasięgnąć rady jakiegoś prawnika, a napewno jest w naszym środowisku jakiś i w sposób cywilizowany usunąć gościa ze stanowiska.
A jeżeli chodzi o pana Marka Szufę to należy go poprosić aby jednak dalej pełnił funkcje z których zrezygnował, bo ktoś musi tam być i trzymać rękę na pulsie
Z lotniczym pozdrowieniem
Robert
Awatar użytkownika
Robert
 
Posty: 20
Dołączenie: Wtorek, 16 Maj 2006, 21:04
Miejscowość: Nowy Targ

Postprzez ORLIK » Wtorek, 23 Styczeń 2007, 09:35

Panowie!
Jak czytam Wasze wypowiedzi to juz widze ze nic z tego nie będzie. Wy nie wiecie z kim lub z czym chcecie walczyć. Jesteście zastraszeni i boicie się straty jednego lub dwóch sezonów występu w Mistrzostwach uznawanych przez AP. Czy Wartość tego co robimy ma zależec o tego ze jakiś urzędnik cos uzna lub nie? Dla mnie najważniejsza jest rywalizacja miedzy zawodnikami i wcale nie jest ważne czy ktos to uznaje czy nie. Bo albo jestem dobry i wygrywam albo przegrywam.
To że teraz AP jest formalnym reprezentantem Polski na forum FAI nie oznacza ze tak musi być. Mamy niepowtarzalną szansę zmienic oblicze modelarstwa w Polsce.
Proszę podajcie mi rachunek strat, ale konkretny a nie ogólniki w stylu "podzielimy modelarzy". A co teraz nie są podzieleni? Jaki procent modelarzy jest formalnie stowarzyszony w AP? A dlaczego nie należą do AP? A co AP daje im wzamian? itd.
Jak chcecie zmian to zabierzcie się do roboty nad tworzeniem nowej organizacji zamist kalkulować czy się opłaci czy nie. Zresztą zapytajcie Marka Szufy to Wam powie co myśli o Aeroklubie i miejscu modelarstwa w jego strukturze.
Przepraszam może się troche zagalopowałem ale obserwuję działalność AP od lat i Marek Szufa rok temu dał mi jeszcze nadzieje, że cos mozna zmienić. Niestety teraz juz wiem że nie ma innej szansy jak budowanie od nowa . Panowie uwierzcie NIE MA!!!!

Pozdrawiam

T. Kosecki
Awatar użytkownika
ORLIK
 
Posty: 80
Dołączenie: Poniedziałek, 13 Luty 2006, 13:21
Miejscowość: Nowy Sącz

Postprzez Marek Szufa » Wtorek, 23 Styczeń 2007, 13:42

Tomku
Rzeczywiście trochę się zagalopowałeś. Osobiście zawsze piszę lub mówię co myślę, tak jak uważam i wtedy kiedy uważam to za stosowne. Posługiwanie się tutaj przez Ciebie dwuznacznościami jest raczej nie na miejscu. Rzeczywiście zdanie moje na temat ZAP jest nie najlepsze, ale to zdanie dotyczy kilku działaczy tego zarządu, nie natomiast całego AP.
Jak pisałem spędziłem ponad czterdzieści lat mojego życia w AP i skoro tak długo to znaczy, że raczej nie było aż tak źle. Nie było, no ale to czas w pewnych aspektach przeszły. Chcę tu wszystkim przypomnieć, że w naszym Kraju to bardzo nagminne, iż najpierw nie przygotowujemy się należycie do aktu wyborów naszych reprezentantów, wybieramy kogo wybieramy a potem narzekamy na niestety „naszą” władzę. Instytucja AP jako reprezentanta modelarstwa polskiego na arenie międzynarodowej, w dzisiejszej międzynarodowej rzeczywistości jest konieczna i tak jest wszędzie. Najlepszym przykładem może tu być sytuacja z DMV w niemczech. Przed kilku laty z podobnych powodów jak teraz u nas zdecydowana część modelarzy niemieckich odeszła od Aeroklubu Narodowego i utworzyła swoją organizację. Skupili w niej kilkakrotnie więcej modelarzy niż pozostało ich w Aeroklubie. Działali i działają bardzo aktywnie, ba nawet wspomagają na różne sposoby Aeroklub Narodowy (który do dziś ich nie uznał). W zeszłym miesiącu wystąpili z apelem do wszystkich przedstawicieli narodowych na CIAM, o wsparcie ich w staraniach o przyjęcie w struktury FAI. Tak to już niestety jest na tym swiecie poukładane, żę FAI ma taką a nie inną w tym pozycję. Niestety, bo ludzie i struktury (znowu- wybrani przedstawiciele) są stare,skostniałe nie zdolne do dostrzeżenia faktu, że świat się zmienia a ich wyborcy domagają się od nich czego innego niż to co ci im fundują. Trzeba poprostu nad tym pracować.
Myślę, że nie powinniśmy popełnić niemieckiego błędu. Powinniśmy naprawić naszą rzeczywistość a nie tworzyć wszystkiego od początku i to „pod prąd”-życie jest za krótkie.
Ja w tym minionym roku rzeczywiście dostałem po „łapach”, najpierw od swojego Aeroklubu regionalnego za ogrom pracy jaką włożyłem w organizację Mistrzostw Swiata w Akrobacji Samolotowej, które okazały się w dużej mierze moim sukcesem (trzeba to było zneutralizować-zwykła ludzka zawiść, jakże polskie), teraz ta sytuacja . Tomek myślę, że szansa istnieje nadal, szansa na uzdrowienie naszego modelarstwa w strukturze jaka w tej chwili istnieje, nawiasem mówiąc na ostatnim ZAP zatwierdzono jej nowy schemat-wydaje się być sensowny. Paradoksalnie nasz problem to przecież problem JEDNEGO człowieka, który jak widać jest na razie „niezatapialny” ale są jednak symptomy, że właśnie przestał mieć na nas wpływ.

Pisząc ten post, otrzymałem w tym momencie telefon od Prezesa AP.

W prawie godzinnej rozmowie Pan Czempiński zapewniał mnie, iż sytuacja, która przepełniła „czarę goryczy” nie była zamierzona a zaistniała gdyż gorąca atmosfera jaka panowała na Zarządzie wymknęła się spod kontroli. Zapewnił mnie, że rozumie doskonale sytuację modelarzy,że docenia naszą pomoc w ratowaniu AP jaką otrzymał od nas w zeszłm roku i prosząc mnie o wycofanie mojej rezygnacji zapewnił o swoim przychylnym do nas stosunku. Wierząc w słowa Pana Generała chcę Was wszystkich tym samym przeprosić za to zamieszanie i z drugiej strony powiedzieć, że podobno „nie ma tego złego itd.” Spróbuję zapomnieć o tym incydencie i działać dalej tym bardziej, że dyrektorem sportowym AP wybrano właśnie Panią Lidię KOSK , a ze strony Sekretarza Generalnego otrzymałem przed chwilą zapewnienie, że NASZ kalendarz i ustawy, które miały być zatwierdzone na ostatnim posiedzeniu ZAP dzisiaj zostaną skierowane do głosowania elektronicznego i po zatwierdzeniu kalendarz 2007 znajdzie się na oficjalnej stronie AP.

Tak więc Tomku ja wiem i rozumiem Twoje rozdrażnienie tą sytuacją. Wiem, że w zeszłym roku nakłaniając Ciebie i członków Twojego Towarzystwa do wykupienia licencji, posiałem w Was nadzieję. Udowodniliście to wykupując je. Myślę, że powinniśmy wobec tej nowej sytuacji w Biurze AP spróbować jeszcze raz i pociągnąć ten „wózek” dalej razem tym bardziej, że jednak w NASZYM kierunku.

Chciałbym tutaj przełożyć ten mój apel na wszystkich modelarzy w Kraju zrzeszonych i niezrzeszonych. Sytuacja jak widać jest wiecej niż dynamiczna, ale ja spróbuję jeszcze raz.

Podobno „nie myli się tylko ten co nic nie robi”...


Z modelarskim pozdrowieniem

Marek Szufa
Z lotniczym pozdrowieniem
Marek
Marek Szufa
 
Posty: 26
Dołączenie: Wtorek, 7 Luty 2006, 00:47
Miejscowość: Podkowa Lesna

Postprzez Adam Paska » Wtorek, 23 Styczeń 2007, 15:02

Szanowni Koledzy,
Przepraszam, że uwłaczam się do dyskusji, ale w zaistniałej sytuacji musze zabrać głos.
Proszę mojej wypowiedzi nie traktować jako oficjalnej opinii ZAP, ale jako moją własną.
Po pierwsze, dlaczego Marek został poproszony o opuszczenie sali?
Dyrektor Biura AP nie chcąc doprowadzić do dyskusji nad kandydatami na stanowisko Dyrektora d/s sportu w obecności osób z poza Zarządu złożył taki wniosek. Wcześniej ustalił to z Prezesem Czempiński i taka informacje otrzymaliśmy na początku posiedzenia od Prezesa.
Na Sali pozostali tylko członkowie ZAP oraz KRAP.
Nie była to żadnym stopniu decyzja wymierzano w Marka. Nie odbyło się w tej sprawie żadne głosowanie, a jedynie została skierowana prośba do osób z poza ZAP o pozwolenie nam omówienia kandydatur w ścisłym gronie.
Sale opuścili również obecni tam pracownicy biura.
Możliwe, że było to niefortunna decyzja, ale myślę, że ważne jest to, co wydarzyło się później.

Ze względu na tylko dwie zgłoszone kandydatury ZAP postanowił:
1. Nie rozstrzygać konkursu.
2. Przedłużyć konkurs, o co najmniej 3 tygodnie jednocześnie dając ogłoszenie o nim do prasy krajowej ( GW lub Rzepa).
3. Ze względu na konieczność posiadania przez AP Dyrektora ds. Sportu. ( rozmowy z Ministerstwem Sportu o środkach na 2007 rok ) Zarząd w drodze głosowania do czasu rozstrzygnięcia konkursu na stanowisko Dyr. d/s. Sportu AP powołał Panią Lidie Kos. ( zajmującą się w AP sportem spadochronowym ).

Rozumiem wzburzenie Marka na zaistniała sytuacje. Ze swojej strony pragnę Go za to serdecznie przeprosić.
Nie chce usprawiedliwiać działań ZAP, ale w bieżąca kadencja, w której przyszło nam pracować niestety nie jest usłana różami. Stoimy przed bardzo trudnymi decyzjami i staramy się znaleźć jak najlepsze rozwiązania. Popełniamy w naszym działaniu również błędy (jak chociaż by ten tu opisany) ale zapewniam że cały skład ZAP-u jest zdeterminowany aby doprowadzić do uzdrowienia AP.
W tym roku odbędzie się Zjazd AP, będzie to zjazd historyczny, czeka nas zmiany statutowe, przekształcenie w federacje, uregulowanie spraw majątkowych, myślę, że również zmiana zasad pracy Biura AP.
Przy tym wszystkim rezygnacja Marka z przewodnictwa w KM to wielka strata.
Właśnie teraz niezbędna jest konsolidacja działań, potrzebni są do tego ludzie pokroju Marka.

Dlatego w tym miejscu apeluje:

Marku,
uszanuje Twoja decyzje, ale proszę Cię przynajmniej do czasu Zjazdu pozostań na stanowisku przewodniczącego KM AP.

Adam Paska
Adam Paska
 
Posty: 2
Dołączenie: Wtorek, 23 Styczeń 2007, 14:52

Następna

Powróć do Informacje Komisji Modelarskiej AP archiwum

cron