przez Marek Szufa » Czwartek, 25 Styczeń 2007, 20:24
Szanowne Koleżanki i Koledzy
Powinienem i tym samym to czynię, wyjaśnić JEDEN z wątków mego pierwszego do Was listu. Ponieważ na przestrzeni tych kilku dni, odbyłem nie mało rozmów z osobami uczestniczącymi w wydarzeniach nad , którymi trwa dyskusja, chciałbym tą drogą obalić moją teorię „scenariusza”. Okazało się po mojej dzisiejszej telefonicznej z Sekretarzem Generalnym rozmowie, że to właśnie on, a nie Pan V-ce Prezes Skalik był wnioskodawcą o wykluczenie z obrad osób nie będących członkami Zarządu. Jak twierdzi obawiał się „rozpętania burzliwej dyskusji” i uczestniczenia w niej pracowników biura, co uważał za niewłaściwe. Ja zostałem do tego -jak stwierdził- przypadkowo dołączony, no i tak to poprostu wyszło...
Pisząc moją rezygnację oczywiście byłem mocno wzburzony, choć podyktowana ona była nie tylko tym incydentem. Jak napisałem incydent ten, był tylko „kropką nad i „. Przyczyn należy szukać w całym ubiegłym roku, który jak wiecie był bardzo burzliwy i jak wiecie działalność moja i KM w dziedzine, którą nam powierzyliście nie była łatwa ani spokojna.
Piszę to wyjaśnienie, gdyż Pan V-ce Prezes Skalik poczuł się urażony moim podejrzeniem go o inspirację tego incydentu. W świetle opisanych tu okoliczności czuję się zobligowany do przeprosin w TYM zakresie mojej wypowiedzi.
Chciałbym tu zwrócić się do niektórych członków Zarządu, Panowie działalność nasza jest działalnością publiczną. Działalnością w Stowarzyszeniu o szczytnych celach i bogatej tradycji. W dziedzinie życia człowieka, w której występują szczególne uwarunkowanią.
Działajmy jawnie, wprost bez dziwnych tajemnic, które nie mają uzasadnienia a w tym wszystkim zgodnie ze Statutem, który sami uchwaliliśmy. Odnoszę ten apel nie tylko do tego feralnego posiedzenia ZAP. Na pewno zaoszczędzimy sobie w ten sposób takich jak ta sytuacji , które niczemu dobremu nie służą.
Chciałbym PONOWIĆ apel –płynący z różnych stron – o zaprzestanie waśni i podjęcie RAZ jeszcze, próby skonsolidowania naszej działalności dla ratowania NASZEGO Stowarzyszenia.
Nasz, MODELARSKI sezon rozpoczyna się już za momemnt i istnieje w tej chwili n a g l ą c a potrzeba konkretnych, sprecyzowanych przez nas (KM) działań, które umożliwią nam jego rozpoczęcie.
Z lotniczym pozdrowieniem
Marek