Ubezpieczenie OC

Ubezpieczenie OC

Postprzez Andrzej Grodzki » Wtorek, 18 Kwiecień 2006, 11:06

Na stronie Modelarskiej Aeroklubu Polskiego zamieszczone zostały szczegóły umowy:
UBEZPIECZENIE MODELARZY
OD ODPOWIEDZIALNOŚCI CYWILNEJ
Pozdrawiam Andrzej Grodzki
Awatar użytkownika
Andrzej Grodzki
Site Admin
 
Posty: 745
Dołączenie: Środa, 1 Luty 2006, 21:38
Miejscowość: Warszawa

Postprzez Radek Pilski » Wtorek, 18 Kwiecień 2006, 11:33

Warto zwrócić uwagę na fatk, że ubezpieczenie obowiązuje wszędzie na terenie RP, nie tylko podczas zawodów/treningów.
Trzeba tylko pamiętać, aby podczas latania nie łamać jakichkolwiek innych przepisów, co mogłoby być dla ubezpieczyciela podstawą do odmowy wypłaty odszkodowania (np. latanie bez zgody właściciela terenu, jeśli taka zgoda jest wymagana).
Pozdrawiam,
Radek
Awatar użytkownika
Radek Pilski
 
Posty: 62
Dołączenie: Sobota, 4 Luty 2006, 20:52
Miejscowość: Ożarów Mazowiecki

Postprzez Tomek Osinski » Wtorek, 18 Kwiecień 2006, 15:33

Warto też zwrócić uwagę na to, że:
1. poznaliśmy w końcu treść polisy, a nie czyjąs jej interpretację,
2. wiemy ile wynosi roczna składka na ubezpieczenie, a ile "koszty manipulacyjne" wydania licencji.

Po raz pierwszy wiem ile i za co płacę. To niewątpliwie pozytywny fakt.
12 tyś. jak na treningi na mojej uroczej wiejskiej łączce jest ok. Musiałbym szybowcem przebić jakąs lemuzynę na wylot żeby zrobić maksymalną szkodę(odpukać - szkoda szybowca).
Nie wiem czy to wystarczy, kiedy lata się większym modelem, albo na regularnym lotnisku.
By oszacować popularność modelarstwa sportowego wystarczy zsumować listy startowe, nie trzeba sprzedawać "licencji".
Awatar użytkownika
Tomek Osinski
Site Admin
 
Posty: 392
Dołączenie: Poniedziałek, 30 Styczeń 2006, 21:06
Miejscowość: Warszawa

Postprzez Roman Białoskórski » Wtorek, 18 Kwiecień 2006, 16:17

Czyli tylko dla" licencjonowanych"-kwota maluśka........... ale jest i wiadomo co i jak
Roman Białoskórski
 

Postprzez Wojciech Frąk » Środa, 19 Kwiecień 2006, 00:15

Wreszcie na własne oczy zobaczyłem OWU Ubezpieczenia wykupowanego przez nas w cenie licencji modelarskiej. Chwała i oklaski dla Komisji. Wreszcie wiemy jaką ochroną otacza nas ubezpieczenie. Niestety nie jestem zadowolony z tego ubezpieczenia. Nie chroni ono całkowicie i SKUTECZNIE. Art 4.p 15 zaznacza( wyłączenia z odpowiedzialnosci ubezpieczyciela) "powodującymi roszczenia pomiedzy osobami objetymi ubezpieczeniem na podstawie tej samej umowy"- wynika z tego że podczas zawodów czy treningu gdy wyrządzę szkodę innemy posiadaczowi licencji firma ubezpieczeniowa nie wypłaci ani grosza !! UPS... A dla kolegów latających modelami RC mam inny kwiatek: Art.4 p.23 ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialnosci w wyniku działania pól elektromagnetycznych... czyli broń Panie Boże powołac się na zakłocenia aparatury sterującej. Trzeba zawsze mówic o niespodziewanym podmuchu wiatru lub innej bzdury. To może przejdzie. Fajne ubezpieczenie dla tych co latają sami na swojej łączce. I bez dobrych bryk w okolicy. Ja oprócz ubezpieczenia w licencji wykupie inne. Takie, które zabezpieczy mnie przed tymi "niedogodnosciami".
Zapraszam innych kolegów do wnikliwego przestudiowania OWU. Może dyskusja i wymiana poglądów zaowocują w przyszłym roku wynegocjowaniem lepszyego i pewniejszego ubezpieczenia.
Wojtek
Wojciech Frąk
 
Posty: 158
Dołączenie: Poniedziałek, 13 Marzec 2006, 20:42
Miejscowość: Lublin

Postprzez Radek Pilski » Środa, 19 Kwiecień 2006, 08:12

Wojtku,
na szczęście treść umowy ubezpieczenia wyraźnie stwierdza:
"Przedmiotem ubezpieczenia jest odpowiedzialność cywilna osób posiadających Licencje Sportowe Modelarza Lotniczego i Kosmicznego Aeroklubu Polskiego, zwane dalej licencją, za szkody wyrządzone osobom trzecim, w tym także innym posiadaczom licencji, w związku z uprawianiem modelarstwa lotniczego i kosmicznego na terenie RP."
Pozdrawiam,
Radek
Awatar użytkownika
Radek Pilski
 
Posty: 62
Dołączenie: Sobota, 4 Luty 2006, 20:52
Miejscowość: Ożarów Mazowiecki

Postprzez Tomek Osinski » Środa, 19 Kwiecień 2006, 15:37

Znalazłem jeszcze jeden słaby punkt:
"Art. 14
1. T.U. FILAR SA nie ponosi odpowiedzialności za szkody:
5) wyrządzone pod wpływem alkoholu, środków odurzających, lekarstw lub innych substancji wyłączających lub ograniczających zdolność rozpoznania znaczenia czynu lub kierowania swoim postępowaniem."
:D

A tak poważnie, to faktycznie jest w punktach wspomnianych przez Wojtka i Radka jakaś sprzeczność. Trzeba by zapytać kogoś z Filara, o co z tymi zapisami chodzi? Albo jakiegoś rozsądnego prawnika... podkreślam... rozsądnego. :D
By oszacować popularność modelarstwa sportowego wystarczy zsumować listy startowe, nie trzeba sprzedawać "licencji".
Awatar użytkownika
Tomek Osinski
Site Admin
 
Posty: 392
Dołączenie: Poniedziałek, 30 Styczeń 2006, 21:06
Miejscowość: Warszawa

Postprzez Marek Zakrzewski » Środa, 19 Kwiecień 2006, 17:32

Witam!

Poza analizą OWU pozostaje jeszcze sprawa, ew. likwidacja powstałej szkody w podległych biurach Filaru (teraz chyba połączył się on z Uniqą).

Mam niestety niezbyt dobre wspomnienia z Filarem i słyszałem wiele niezadowolonych opinii o sposobie likwidacji i podejściu likwidatorów. Co prawda dotyczyło to szkód komunikacyjnych, ale mechanizm likwidacji szkody jest ten sam.

Podobno w zeszłym roku z tej polisy zostały wypłacone jakieś odszkodowania, słyszałem o trzech przypadkach. Może ktoś kto zna te sprawy i wypowiedział by się jak zostały one załatwione.
Pozdrowienia z Torunia
Marek Zakrzewski
www.rctorun.pl

Aeroklub Pomorski w Toruniu
Awatar użytkownika
Marek Zakrzewski
 
Posty: 41
Dołączenie: Poniedziałek, 6 Luty 2006, 22:07
Miejscowość: Toruń, Polska

Postprzez Arek Morawski » Piątek, 21 Kwiecień 2006, 16:02

Marek Zakrzewski napisał:Podobno w zeszłym roku z tej polisy zostały wypłacone jakieś odszkodowania, słyszałem o trzech przypadkach. Może ktoś kto zna te sprawy i wypowiedział by się jak zostały one załatwione.


Cześć!
Jeden przypadek to mój! W zeszłym roku na wiosnę podczas treningu F3B uszkodziłem swoim modelem inny model (acacia 3). Szkoda została wypłacona Leszkowi Kaczmarskiemu z mojej licencji, zwrócono mu za jedno skrzydło i usterzenie motylkowe (całość laminat+węgiel) wg przedstawionej przez niego faktury od słowackiego producenta modelu. Opis całego zdarzenia był wysłany faxem, fotki skrzydła i motylka mailem.
Nie było żadnych problemów z wypłatą odszkodowania, tylko czas - ok. 2 miesiące. Likwidacja szkody była przeprowadzona przez W-wę, żaden oddział (K-ów, Zakopane) nic nie wiedział o takich polisach.
Nie wiem jak jest w przypadku gdy model nie jest kupiony jako gotowy tylko robiony przez modelarza we własnym zakresie.
Znam jeszcze przypadek w kat. F1E, kiedy model uszkodził lusterko w Citroenie Xsara Picasso, ubezpieczenie także zostało wypłacone bezproblemowo przez FILAR.
Z tego wynika, że ubezpieczenie to może nie jest za wysokie ale jest 100% pewne.

Pozdrawiam
Arek
Awatar użytkownika
Arek Morawski
 
Posty: 73
Dołączenie: Niedziela, 12 Luty 2006, 20:00
Miejscowość: Nowy Targ


Powróć do Informacje Komisji Modelarskiej AP archiwum