Puchar Polski F3J. Ostatnia relacja z Gliwic.

Puchar Polski F3J. Ostatnia relacja z Gliwic.

Postprzez Tomek Osinski » Poniedziałek, 24 Kwiecień 2006, 17:38

Witam,
Pierwsze zawody do Pucharu Polski Szybowców Termicznych F3J w Inowrocławiu.
Jak zwykle wygrali najlepsi. Wyniki są tu www.tomeko.x3m.pl/PPf3j_22042006.pdf

Organizatorem był Pan Roman Czerwiński, sekretarzem kol. Michał Łuczak. Dziękuję chronometrażystom za ich cierpliwość i wytrwałość. Cały dzień na wietrze przy bladziutkim, kwietniowym słonku ma niewiele wspólnego z relaksem. Za depozyt nadajników odpowiedzialni byli młodzicy z modelarni Pana Henryka Kucharskiego. Mali profesjonaliści. Miło było patrzeć na ich sumienność i zaangażowanie. Brawo!

Po odprawie zawodników miała miejsce krótka, gwałtowna dyskusja nad regulaminem użycia wyciągarek. Zawodnicy szybko ucięli temat, słusznie zauważając, że przyjechaliśmy latać i szkoda dnia na spory.
Wniosek jest właściwie jeden... Trzeba jak najszybciej powołać podkomisję F3B/J, która zajmie się w imieniu zawodników ustaleniem wszystkich niezbędnych regulaminów. Będzie to zgodne z uchwałą Komisji Modelarskiej w sprawie stosowania wyciągarek mechanicznych na PP F3J. Uchwała KM nr. 36/04/2006 z dnia 8 kwietnia jest dostępna tu http://modelarstwo.aeroklubpolski.pl/dz ... km/#ak4381

Z inicjatywy Mietka Słowika składaliśmy podpisy pod wnioskiem do Komisji Modelarskiej o dopuszczenie wyciągarek na Mistrzostwach Polski F3J. Podpisy złożyło 18 zawodników na 25 sklasyfikowanych. Mietek powierzył mi listę w celu przekazania jej jak najszybciej do KM. Miejmy nadzieję, że Komisja rozpatrzy pozytywnie podpisany przez większość z nas wniosek.

Teraz trochę o samych zawodach.
Cieszy spora frekwencja. Pojawiło się kilku nowych w jotkach zawodników. Doskonale zadebiutował kol Jaroszak ze Stalowej Woli.Wszedł do finału z kompletem tysiąców. Gdyby nie wpadka Wojtka Byrskiego(Wojtek, co tam się stało?) w jednej kolejce mielibyśmy po raz pierwszy w historii dwóch zawodników z wynikiem 5000 punktów po eliminacjach... jak to możliwe? Ani razu nie spotkali się w eliminacjach.
Muszę tu powiedzieć, że Wojtek jest już właściwie klasą dla samego siebie. Pod nieobecność kilku zawodników z czołówki F3J właściwie nikt z nas nie potrafił dotrzymać mu kroku.
Finał był taktycznym majstersztykiem w jego wykonaniu. Bezbłędnie ocenił warunki jeszcze na ziemi. W pierwszym locie finałowym odwrócił półbeczką kierunek strzału i bez wahania odszedł daleko z wiatrem nad Inowrocław. W tym locie próbował dotrzymać mu kroku tylko Adam Siama. Z dobrym rezultatem. Niestety w drugim finale, latając na granicy zasięgu wzroku zgubił model. Wojtek zapewniając sobie świetną pozycję w pierwszym locie ograniczył ryzyko i wylądował po 10 minutach. Kilku zawodników dalej walczyło nad Inowrocławiem o cenne sekundy. Szybowce co chwilę znikały z pola widzenia. Latanie w tak dużej odległości wymaga wielkiego opanowania emocji, doświadczenia w pilotażu. Drugie miejsce wywalczył sobie Roman Czerwiński latając bez taktyka. Trzeci był Tomek Nita. Jego lot śledziłem jako pomocnik, stąd wiem, jak ciekawy był to finał.

Trochę martwi poziom juniorów z reprezentacji na MŚ. Żaden z nich(prócz Wojtka) nie wszedł do finału. Koledzy juniorzy, macie jeszcze parę miesięcy na trening. Postarajcie się dobrze wykorzystać ten czas.

Zawody uważam za bardzo ciekawe i udane. 80% zawodników latało z wyciągarek. Nie było żadnych sytuacji niebezpiecznych z powodu ich użycia. Zapraszam innych do komentowania, czy przedstawienia jakichś wniosków.
Teraz możemy podyskutować. :lol:
Pozdrawiam,
Tomek

PS
Swój występ oceniam tragicznie. I to wcale nie z winy modelu. Nawet juniorzy przetrzepali mi skórę. Co za czasy??!! Całkowity brak respektu dla starszych zawodników z ich strony. :roll:
Ostatnio edytowano Wtorek, 30 Maj 2006, 00:09 przez Tomek Osinski, łącznie edytowano 1 raz
By oszacować popularność modelarstwa sportowego wystarczy zsumować listy startowe, nie trzeba sprzedawać "licencji".
Awatar użytkownika
Tomek Osinski
Site Admin
 
Posty: 392
Dołączenie: Poniedziałek, 30 Styczeń 2006, 21:06
Miejscowość: Warszawa

PP, Gliwice, 28 maja 2006

Postprzez Tomek Osinski » Wtorek, 30 Maj 2006, 00:03

Puchar Polski F3J, Gliwice, 28 maja
Organizatorem był Janusz Zając, sędzią głównym Stanisław Paździorek.
Rozegraliśmy 5 lotów eliminacyjnych i 2 finałowe.
Mała (19 zawodników) jak na Puchar w Gliwicach frekwencja była wynikiem zapowiedzi obfitych opadów deszczu. Prognozy na szczęście się nie sprawdziły. Mieliśmy tylko krótki deszczyk. Pogoda dopisała, zwłaszcza wiatru było pod dostatkiem. Non-stop około 8m/s(~30km/h). W bojowych warunkach świetnie poradził sobie Adam Siama wygrywając eliminacje. Startował solidnie doważonym szybowcem – 2600g!!! Tym samym, który miesiąc wcześniej „lądował awaryjnie” w Inowrocławiu – szczęśliwie Adam odnalazł model.
W finale powiało trochę mocniej. I tu mieliśmy niespodziankę. Puchar wygrał Mariusz Jaroszak. To dopiero jego drugi start w imprezie F3J. Brawo!
Drugie miejsce – Mietek Słowik, trzecie – Krzysiek Stasiak. Starzy wyjadacze, reprezentanci na MŚ na Słowacji. Tu niespodzianki już nie było.
W czasie eliminacji i finałów co chwile rwały się hole. Przy tak silnym wietrze trzeba zakładać nowiutki hol, albo nie holować się na maxa. Dwuosobowy team AW zaliczył kilka „zrywek” – w ciągu dnia zrobiliśmy chyba ze 20 km szukając po lotnisku spadochroników i naprawiając hole. Na następne zawody przygotujemy świeższe hole – lubię ruch, ale bez przesady. :/

Nie mogę pominąć faktu, że gliwickie zawody odwiedził Trener Kadry Narodowej Stanisław Kubit. Miło było zamienić z Trenerem słowo o kształcie modelarstwa lotniczego w Polsce i usłyszeć kilka uwag na temat roli Podkomisji Szybowcowej. Trener wygłosił je w czasie mowy na zakończeniu zawodów. Oto fragment : „Podkomisja ma co prawda status doradczy dla Komisji Modelarskiej, jednak zapewniam, że będziemy respektować wszystkie jej decyzje dotyczące kategorii F3J”.

Dziękuję wszystkim organizatorom za włożony wysiłek. Zawody były świetnie przygotowane.

Tomek Osiński

PS
Szczegółowe wyniki Pucharu są tu.
Wyniki wyborów zamieszczam w wątku „wybory podkomisji”.
By oszacować popularność modelarstwa sportowego wystarczy zsumować listy startowe, nie trzeba sprzedawać "licencji".
Awatar użytkownika
Tomek Osinski
Site Admin
 
Posty: 392
Dołączenie: Poniedziałek, 30 Styczeń 2006, 21:06
Miejscowość: Warszawa

Postprzez Wojciech Frąk » Środa, 31 Maj 2006, 22:28

Witam!
Po Pucharze w Gliwicach mam niesmak. Z tego, co mi przekazano( nie uczestniczyłem w nich) przepis dopuszczający wyciągarki w klasie F3J stworzył podział na uprzywilejowanych i tych gorszych – holujących ręcznie. O ile nie było to zauważalne w Inowrocławiu w Gliwicach dało się wyraźnie odczuć, ale tylko tym drugim. Zaraz wyjaśnię, w czym rzecz. Wyciągarki są ustawiane raz i przez cały czas zawodów zawodnik nie musi zmnieniac stanowiska a ci z ręcznymi byli rzucani od 1 do 9 stanowiska. Utrudnia to organizacje startów licznej grupy zawodników z jednego aeroklubu. Zamierzeniem wprowadzenia wyciągarek było obniżenie kosztów startu i koniecznej do pomocy osób z ekipy i to jest jasne i klarowne. Niestety wprowadziło to przywilej startu z jednego stanowiska dla korzystającego z wyciągarek, czego niestety nie zaznali holujący ręcznie. Żeby nie było tej dysproporcji konieczne jest zapewnienie także innym uczestnikom zawodów startów tylko z jednego, przypisanego im na czas eliminacji i finałów stanowiska. W Inowrocławiu dla startujących z ręcznego holu były wydzielone dwa osobne stanowiska i było ok. Nie lataliśmy z kotwami i holami, nasze hole mogły spokojnie leżeć na ziemi( te z wyciągarek są przez cały czas są rozciągnięte!) i w razie potrzeby startowaliśmy z jednego lub drugiego stanowiska nie skacząc jak pasikoniki na łące. Jeżeli ten problem nie zostanie usunięty będę przeciwny stosowaniu wyciągarek gdyż jak zaznaczyłem na wstępie upośledza to początkujących i mniej zasobnych finansowo zawodników, nie mówiąc tu już o elementarnej zasadzie równości wobec przepisów
Wojtek
Wojciech Frąk
 
Posty: 158
Dołączenie: Poniedziałek, 13 Marzec 2006, 20:42
Miejscowość: Lublin


Powróć do F3B, F3J, F3F, F3K, F3Q - szybowce zdalnie sterowane

cron