Strona 1 z 1

Dwa medale Naszych Uwięziowców na Mistrzostwach Świata

PostWysłany: Niedziela, 2 Wrzesień 2012, 15:44
przez Pawel Praus
Z prawdziwą przyjemnością pragnę poinformować o zdobyciu dwóch brązowych medali w zakończonych wczoraj Mistrzostwach Świata Modeli Latających na Uwięzi, które rozegrano w Bułgarskim Pazardziku.
Medale zdobyli niżej wymienieni członkowie naszej reprezentacji:
Tomasz Sobala (junior) - 3 miejsce i brązowy medal w klasie modeli prędkościowych latających na uwięzi F2A
Jarosław Mięsiak (junior) - 3 miejsce i brązowy medal w klasie modeli akrobacjnych latających na uwięzi F2B
Obydwu medalistom oraz ich instruktorom składam serdeczne gratulacje!!!
Tak trzymać!!!
Więcej przeczytacie w poniższym linku:
http://f2abcd.com/results.php

Re: Dwa medale Naszych Uwięziowców na Mistrzostwach Świata

PostWysłany: Poniedziałek, 3 Wrzesień 2012, 19:31
przez Wojciech Lesiuk
Gratulacje !!! :D

Re: Dwa medale Naszych Uwięziowców na Mistrzostwach Świata

PostWysłany: Poniedziałek, 3 Wrzesień 2012, 23:05
przez Andrzej Grodzki
Tak, tak, a jeszcze pamiętam jak Jarosław Mięsiak startuje pierwszy raz i zdobywa swój pierwszy tytuł Mistrza Polski Juniorów Młodszych w Gliwicach w 2008 roku. Nawet mam w swoim archiwum fotograficznym jego zdjęcie z tych zawodów (leworęczny zawodnik).Image

Byłem wtedy z Wojtkiem Lesiukiem obserwatorem i pamiętam co wtedy po mistrzostwach napisałem:
Jeśli te zawody są prawdziwym poważnym początkiem przygody młodych ludzi ze sportem modelarskim, to nie boję się napisać:
to są najważniejsze zawody dla sportu modelarskiego.
Tak uważam. Będą młodzi modelarze młode talenty, będzie modelarstwo sportowe.


No i proszę młodzi chłopcy z Polski wdrapali się na sam Olimp.
Moje gratulacje.

Re: Dwa medale Naszych Uwięziowców na Mistrzostwach Świata

PostWysłany: Wtorek, 4 Wrzesień 2012, 09:06
przez Wojciech Lesiuk
Hejka,
a ja pamiętam, że właśnie po tych zawodach, siedzieliśmy z Jarkiem (jeszcze wtedy bardzo młodym chłopakiem:))) i Jego Tatą przy porcie lotniczym w Gliwicach, przy stoliczku w kawiarence i rozmawialiśmy o potencjale i możliwościach naszego dzisiejszego medalisty... - zachęcałem wtedy Jarka do nauki całego programu, do startowania w zawodach F2B w ramach PP i MP, do starania się o wejście do KN...i udało się :) - choć z tego co sobie przypominam, to na początku było jakoś pod górkę...
Wielkie dzięki dla Taty Jarka, że potrafił i chciał przez te wszystkie lata wspierać, trenować i mobilizować syna do podnoszenia umiejętności - mam, mamy nadzieję, że to nie koniec - może będą następni młodzi adepci i pasjonaci uwięzi z Dęblina - bądź co bądź miejscowości z bardzo lotniczymi tradycjami.
Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję :)