Proste jak Jaskółka.

Free Flight Krosno

Proste jak Jaskółka.

Postprzez Andrzej Grodzki » Piątek, 10 Marzec 2006, 20:52

W Max Men USA już latają, oto przód silnikówki (F1C) z trójłopatowym! składanym śmigłem z tegorocznych zawodów.
Rzemiosło modelarskie z najwyższej półki.

Image
Foto MIKE WOODHOUSE .
Pozdrawiam Andrzej Grodzki
Awatar użytkownika
Andrzej Grodzki
Site Admin
 
Posty: 745
Dołączenie: Środa, 1 Luty 2006, 21:38
Miejscowość: Warszawa

Re: Proste jak Jaskółka.

Postprzez Tomek Osinski » Piątek, 10 Marzec 2006, 23:00

Andrzej Grodzki napisał:Rzemiosło modelarskie z najwyższej półki.


No nie wiem... rzemiosło?... no chyba, że na prawdę z njwyższej półki. :D

Czy modelarstwo na najwyższym światowym poziomie - wyznaczanie nowych trendów, przełamywanie barier nie do pokonania, technika doprowadzona do obłędnej perfekcji - czy to aby już nie jest sztuka?

PS
A sprawdzał już ktoś przydatność zmiennego skoku w silnikówkach w końcu?
By oszacować popularność modelarstwa sportowego wystarczy zsumować listy startowe, nie trzeba sprzedawać "licencji".
Awatar użytkownika
Tomek Osinski
Site Admin
 
Posty: 392
Dołączenie: Poniedziałek, 30 Styczeń 2006, 21:06
Miejscowość: Warszawa

Re: Proste jak Jaskółka.

Postprzez Andrzej Grodzki » Poniedziałek, 17 Kwiecień 2006, 17:47

Tomek Osinski AW napisał:A sprawdzał już ktoś przydatność zmiennego skoku w silnikówkach w końcu?

Cześć.
Nie słychać, a przynajmniej na razie nie widać. Natomiast wyraźnie widać, powrót do starej koncepcji zmiany geometrii skrzydeł. Mamy tu pomysł zmiany wysklepienia profilu, przez zastosowanie olbrzymich klap. Zmniejszenie wysklepienia w czasie lotu silnikowego powinno dać znaczące zmniejszenie oporu, co przekłada się na większą wysokość uzyskaną na silniku, pod warunkiem, że mechanizacja będzie działała perfekcyjnie. Wielu pamięta słynnego mistrza świata Duńczyka Thomasa Kostera, który w 1975r na treningu przed mistrzostwami Świata rozbił doszczętnie właśnie taką silnikówkę przez awarię mechanizacji. A oto przykład obecnej realizacji, model młodego Austriaka Gerharda Aringera:
Image
http://www.gallery.f1a.info/data/world/ ... e00032.htm

to całe diagonalne (wykrzyżowane) to tylnia klapa.
Jest jeszcze jeden pomysł „rodem z lotniskowca” czyli składane skrzydła. Ten pomysł bazuje na odmianę na pomyśle że skrzydła w ogóle nie są potrzebne w locie silnikowym tylko przeszkadzają w uzyskaniu wysokości, więc należy je złożyć. Na przykład tak:
Image
http://www.gallery.f1a.info/data/world/ ... e00060.htm
Image
http://www.gallery.f1a.info/data/world/ ... e00052.htm

A tak wygląda model ze złożonymi skrzydłami w wykonaniu zwycięzcy Pucharu Świata z 2005 i 2003 Artema Babenko z Ukrainy
Image
http://www.gallery.f1a.info/data/world/ ... e00057.htm

oraz dziwnie podobny nawet w kolorze model zawodnika Rosyjskiego:
Image
http://www.gallery.f1a.info/data/world/ ... e00025.htm

Zamykając temat zmiennej geometrii w swobodnych dorzucę jeszcze próby Holendra Allarda van Wallenea, który w szybowcu F1A posiada podobne klapy jak w silnikówce. Wykorzystuje je w czasie startu typu „Bunt launch”, ale o Allardzie i historii rozwoju F1A napiszę pewnie niebawem, w oddzielnym liście.
Pozdrawiam Andrzej Grodzki
Awatar użytkownika
Andrzej Grodzki
Site Admin
 
Posty: 745
Dołączenie: Środa, 1 Luty 2006, 21:38
Miejscowość: Warszawa

perfekcyjna mechanizacja

Postprzez jerzy » Poniedziałek, 17 Kwiecień 2006, 21:52

Może wyda się wszystkim to zbyt naiwne ale na zasadzie nie ma głupich pytań - są tylko głupie odpowiedzi - zadam pytanie - czy jest gdzies granica ludzkiej pomysłowości ? Oj oddala sie nam światowa czółówka i to dziwnie raczej na wschód / od dawna zresztą /
jerzy M. Tarnów
Awatar użytkownika
jerzy
 
Posty: 45
Dołączenie: Poniedziałek, 6 Luty 2006, 17:59
Miejscowość: Tarnów

Postprzez Andrzej Grodzki » Wtorek, 16 Maj 2006, 17:42

Cześć.
Nasze Forum zaczynają czytać nasi czołowi zawodnicy, oby tak dalej.
Dzięki temu mamy między innymi nowe ciekawe informacje.
Napisał do mnie Edward Burek Aero. Mielec :
Otóż prekursorem składanych skrzydeł w F1C był właśnie zawodnik rosyjski Leonid Fuzeew (nie jest to konstrukcja zawodników ukraińskich),
który takim modelem już chyba w 2002 roku zdobył Mistrzostwo Europy, a dopiero potem to rozwiązanie zaczęli stosować Ukraińcy.

Dzięki Edward za wyjaśnienie i czekamy na więcej ciekawostek.
Ostatnio edytowano Wtorek, 16 Maj 2006, 20:29 przez Andrzej Grodzki, łącznie edytowano 1 raz
Pozdrawiam Andrzej Grodzki
Awatar użytkownika
Andrzej Grodzki
Site Admin
 
Posty: 745
Dołączenie: Środa, 1 Luty 2006, 21:38
Miejscowość: Warszawa

Postprzez Boniecki Jerzy » Wtorek, 16 Maj 2006, 18:51

W bardzo odległych czasach gdy model klasy S8 nie miał określonej minimalnel rozpiętości zawodnicy ZSRR a później Rosji latali ze składanymi skrzydłami. Modelarze klasy S4 do dzisiaj startują z różnymi wesjami składanych skrzydeł.
Boniecki Jerzy
 
Posty: 264
Dołączenie: Wtorek, 7 Luty 2006, 11:59
Miejscowość: Aeroklub Nadwiślański

Postprzez Andrzej Grodzki » Piątek, 4 Maj 2007, 19:36

Strasznie podobają mi się określenia nadawane w modelarstwie, to taki specyficzny modelarski slang. Właśnie dowiedziałem się od Andrzeja Poczobuta, że silnikówki ze składanymi skrzydłami nazywane są potocznie „pelikanami”, coś w tym jest...
Pozdrawiam Andrzej Grodzki
Awatar użytkownika
Andrzej Grodzki
Site Admin
 
Posty: 745
Dołączenie: Środa, 1 Luty 2006, 21:38
Miejscowość: Warszawa


Powróć do F1A, F1B, F1C, F1D, F1E, F1G, F1H, F1J, F1K, F1L, F1P, F1Q, F1R - swobodnie latające

cron