Jednym ze sposobów doskonalenia organizacji jest analiza popełnionych błędów i szukanie sposobu ich wyeliminowania w przyszłości.
W Krośnie metodę tę stosujemy po każdych zawodach spisując popełnione błędy, choćby najmniejsze, analizując genezę ich powstania i szukamy sposobu, aby nie popełnić ich w organizacji następnej imprezy.
Chciałbym poddać pod dyskusję Kolegów modelarzy dwa tematy z krośnieńskich MP z moją opinią, która zaważyła na podjętych decyzjach sędziego głównego.
1. Pomiar czasu lotu dokonany przez chronometrażystów niezgodny z pomiarem dokonanym przez zawodnika lub pomocnika. Teoretycznie nie ma możliwości podważenia pomiaru czasu lotu dokonanego przez chronometrażystów przez jakąkolwiek osobę. Choćby z tego powodu, że tylko chronometrażyści (zgodnie z przepisami) są powołani do pomiaru. Nikt nie może zmienić tego czasu, ani sędzia główny, ani jury. Bo na jakiej podstwie ? Na podstawie zeznań świadków (zawodnik, pomocnik, kolega) ? Oni też nie są uprawnieni do pomiaru.
Jedyną reakcją na ewentualny błąd pomiaru może być sumienne wyjaśnienie okoliczności lotu i pomiaru, tutaj z wykorzystaniem "zeznań świadków" i podjęcie decyzji o dodatkowym szkoleniu sędziów lub nieobsadzaniu danego chronometrażysty w następnych zawodach.
2. Przerwanie trwającej tury lotów lub jej przedłużenie. Moim zdaniem jakakolwiek zmiana warunków lotu w czasie trwania tury lotów nie może być dokonana, w tym przerwanie lotów i przedłużenie kolejki lub zmiana miejsca startu w trakcie trwania kolejki.
Wyjątek stanowi sytuacja zagrażająca bezpieczeństwu (np. wyładowania atmosferyczne) lub warunki spoza zakresu dopuszczonego przepisami (np. wiatr powyżej 9m/s).
W takich przypadkach kolejkę należy raczej unieważnić niż przerywać i po przerwie wznawiać w innych warunkach.
Chętnie wsłucham się w Kolegów opinie i argumenty. Innym organizatorom również wynik dyskusji może się przydać.
Adam Kopacz